Wadowice moje miasto..
Wadowice pokochał nie tylko Jan Paweł II … kiedy w swoim życiorysie napisał” urodziłem się w Wadowicach..” Po latach wróci już jako papież trzykrotnie odwiedzając swoje rodzinne miasto. Kto nie pamięta jego słów; ” Po maturze chodziliśmy na kremówki..” W dniu 3 października 2014 na progu nowego roku szkolnego ale też w roku ogłoszenia Jana Pawła II świętym kościoła grupa uczniów naszej szkoły odwiedziła miasto rodzinne i dom Świętego Jana Pawła II. Była to nagroda za udział w akcji ” Las nie płacze, gdy go wycinamy. Drugie życie drzew w wyrobach z drewna” . organizowanej przez Nadleśnictwo Starachowice.
Zaopatrzeni w bilet do Wadowic za 1 :) rozpoczęliśmy naszą podróż. Opiekunami grupy byli: dyr.P.Strojnowski, A. Wiśnios , A Michnowska. W wyprawie uczestniczyli głównie uczniowie kl.ZSZ. Na miejsce dotarliśmy bezpiecznie i rozpoczęliśmy nasza wędrówkę na wadowicki rynek,  przy którym znajduje się Bazylika  Ofiarowania NMP  oraz dom rodzinny Świętego Jana Pawła II. Rynek miasta jest bardzo gościnny ,przestronny spaceruje po nim wielu turystów  którzy pragną choć na chwile poczuć to miejsce, na którym wyrastał przyszły święty,papież. Zwiedzanie rozpoczynamy od Bazyliki, Kościoła parafialnego Karola Wojtyły. Zatrzymujemy się w czterech kaplicach jakże ważnych, symbolicznych…
Kaplica Świętego Jana PawłaII z relikwiami papieża, kaplica ukrzyżowania, kaplica Świętej rodziny z chrzcielnicą, przy której został włączony do kościoła Karol Wojtyła, kaplica świętokrzyska… W oczekiwaniu na wejście do Muzeum Domu rodzinnego krótki czas na zdjęcia, drobne zakupy pamiątek…
Po godzinie 12.00 wchodzimy do domu świętego.. Na parterze rekonstrukcja sklepów, które były tu w czasach międzywojennych…  Na piętrze witają nas wnętrza domu rodzinnego..    Z okna kuchni możemy zobaczyć napis na zegarze Kościoła.. .czas ucieka. wieczność czeka..
…  wiele wspomnień.. tu wszystko się zaczęło… wspominał papież w czasie trzeciej pielgrzymki…
W dzisiejszy,jesienny dzień my wspominamy.. życie Karola, późniejszego Jana Pawła…
Jeszcze wpis do księgi pamiątkowej, kilka zdjęć i wyruszamy na obiad, którego uwieńczeniem jest kremówka papieska…
Ostatnie zakupy i.. pora wracać. Wadowice moje miasto. Teraz i my możemy  to powiedzieć.

Wadowice moje miasto..
Wadowice pokochał nie tylko Jan Paweł II … kiedy w swoim życiorysie napisał” urodziłem się w Wadowicach..” Po latach wróci już jako papież trzykrotnie odwiedzając swoje rodzinne miasto. Kto nie pamięta jego słów; ” Po maturze chodziliśmy na kremówki..” W dniu 3 października 2014 na progu nowego roku szkolnego ale też w roku ogłoszenia Jana Pawła II świętym kościoła grupa uczniów naszej szkoły odwiedziła miasto rodzinne i dom Świętego Jana Pawła II. Była to nagroda za udział w akcji ” Las nie płacze, gdy go wycinamy. Drugie życie drzew w wyrobach z drewna” . organizowanej przez Nadleśnictwo Starachowice.
Zaopatrzeni w bilet do Wadowic za 1 :) rozpoczęliśmy naszą podróż. Opiekunami grupy byli: dyr.P.Strojnowski, A. Wiśnios , A Michnowska. W wyprawie uczestniczyli głównie uczniowie kl.ZSZ. Na miejsce dotarliśmy bezpiecznie i rozpoczęliśmy nasza wędrówkę na wadowicki rynek,  przy którym znajduje się Bazylika  Ofiarowania NMP  oraz dom rodzinny Świętego Jana Pawła II. Rynek miasta jest bardzo gościnny ,przestronny spaceruje po nim wielu turystów  którzy pragną choć na chwile poczuć to miejsce, na którym wyrastał przyszły święty,papież. Zwiedzanie rozpoczynamy od Bazyliki, Kościoła parafialnego Karola Wojtyły. Zatrzymujemy się w czterech kaplicach jakże ważnych, symbolicznych…
Kaplica Świętego Jana PawłaII z relikwiami papieża, kaplica ukrzyżowania, kaplica Świętej rodziny z chrzcielnicą, przy której został włączony do kościoła Karol Wojtyła, kaplica świętokrzyska… W oczekiwaniu na wejście do Muzeum Domu rodzinnego krótki czas na zdjęcia, drobne zakupy pamiątek…
Po godzinie 12.00 wchodzimy do domu świętego.. Na parterze rekonstrukcja sklepów, które były tu w czasach międzywojennych…  Na piętrze witają nas wnętrza domu rodzinnego..    Z okna kuchni możemy zobaczyć napis na zegarze Kościoła.. .czas ucieka. wieczność czeka..
…  wiele wspomnień.. tu wszystko się zaczęło… wspominał papież w czasie trzeciej pielgrzymki…
W dzisiejszy,jesienny dzień my wspominamy.. życie Karola, późniejszego Jana Pawła…
Jeszcze wpis do księgi pamiątkowej, kilka zdjęć i wyruszamy na obiad, którego uwieńczeniem jest kremówka papieska…
Ostatnie zakupy i.. pora wracać. Wadowice moje miasto. Teraz i my możemy  to powiedzieć.